[:pl]W listopadzie 2015 roku opublikowaliśmy artykuł dostępność lotnisk 2015 sporządzoną na naszym najszybszym modelu prędkości. Teraz przedstawiamy analizę wykonaną na podstawie naszego standardowego modelu prędkości, uwzględniającego wszystkie ograniczenia ruchu oraz typ dróg. Jest znacznie wolniejszy niż pierwszy prezentowany wcześniej model ruchu, który nie uwzględniał ruchu na drogach i najlepiej oddawał ruch w nocy.
Na mapie przedstawiono zasięg lotnisk do trzech godzin. I tutaj nadal województwo podlaskie jest białą plamą. Najmłodsze polskie lotnisko w Szymanach, tylko w małym stopniu polepszy dostępność mieszkańców tego województwa do portów lotniczych. Oczywiście ważne jest, by była zadowalająca oferta dla potencjalnych pasażerów, którzy obecnie wybierają lotniska w Warszawie i Modlinie, rzadziej lotniska litewskie.
W naszym kraju najbliższymi sobie lotniskami są Okęcie i Modlin, dzieli jest w linii prostej 34 km, najdalej leżą Szczecin i Rzeszów 624 km, z kolei najbardziej ze sobą konkurujące Balice i Pyrzowice są oddalone od siebie o 68 km.
W 2015 roku na polskich lotniskach odprawiono około 31 milionów pasażerów (na tą chwilę nie ma jeszcze oficjalnych pełnych statystyk), co daje wskaźnik mobilności, w dalszym ciągu, poniżej 1. Jak wiadomo, w krajach rozwiniętych taki wskaźnik jest znacznie większy, pozwala to przypuszczać, że i w Polsce będzie się on zwiększał.
Pytanie tylko, na których lotniskach ruch będzie rósł? Póki co, w 2015 roku wszystkie polskie lotniska odnotowały wzrosty. Jaki będzie rok 2016 na polskim niebie? Wszystko na to wskazuje, że nadal będzie dobrze. Szymany otwierają swój pas startowy, jest już przewoźnik, który będzie latał do kilku portów lotniczych. W Radomiu myślą o rozbudowie lotniska, by móc przyjmować większe samoloty, może to pomoże w pozyskaniu na stałe jakiejś dużej linii lotniczej.
Miejmy nadzieję, że w tym roku nie będzie już wiosny ludów czy zamachów terrorystycznych i branża lotnicza będzie się spokojnie i stabilnie rozwijała w całej Europie, a także w Polsce.[:]