W tej analizie zajmę się danymi Ministerstwa Finansów dotyczących dochodu na jednego mieszkańca gmin. Jak napisano na stronie. Ministerstwo Finansów prezentuje wskaźniki dochodów podatkowych w przeliczeniu na jednego mieszkańca dla poszczególnych gmin (wskaźniki G), powiatów (wskaźniki P) i województw (wskaźniki W), stanowiące podstawę do wyliczenia rocznych kwot części wyrównawczej subwencji ogólnej i wpłat na 2019 r. odpowiednio dla gmin, powiatów i województw (wg zasad określonych w ustawie z dnia 13 listopada 2003 r. o dochodach jednostek samorządu terytorialnego – Dz.U. z 2018 r. poz. 1530). Podstawą do wyliczenia tych wskaźników były dane o dochodach podatkowych za 2017 r. wg stanu na 30 czerwca 2018 r.
Patrząc na mapę całego kraju można zauważyć podział Polski na strefę południowo-wschodnią oraz północny-zachód. Ta pierwsza strefa charakteryzuje się mniejszymi dochodami podatkowymi na 1 mieszkańca gminy, w której to większość gmin ma dochody poniżej 1042 złotych na mieszkańca. Na mapie te gminy oznaczono kolorem bladożółtym.
Druga strefa, ciemniejsza na mapie, oznacza się wyższymi dochodami powyżej 1042 złotych i dochodzi do prawie 40 tysięcy złotych na mieszkańca w gminie Kleszczów. Wpływ na tak duże dochody, ma zlokalizowana tutaj kopalnia węgla brunatnego oraz elektrownia Bełchatów.
Na uwagę zasługują mniejsze gminy, w których dochód na mieszkańca jest powyżej 5 tys. złotych, to m.in. gminy Kobierzyce, Tarnowo Podgórne, Polkowice, Puchaczów. W każdej z tych gmin znajduje się duży zakład przemysłowy, np. Puchaczów – kopalnia węgla kamiennego Bogdanka lub siedzibę ma korporacja, np. Tarnowo Podgórne – Lidl.
Warszawa i okolice
A jak dochody wypadają w okolicach Warszawy? Stolica wśród gmin województwa mazowieckiego nie ma najwyższych dochodów na mieszkańca, który wynosi 3700 zł. Najwyższe dochody mają mniejsze gminy, takie jak Kampinos 5160 zł, Nadarzyn 5546, Konstancin-Jeziorna 4331. Praktycznie wszystkie gminy otaczające stolicę mają większe dochody na mieszkańca niż te oddalone po kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy, gdzie dochody rzadziej przekraczają 1000 zł.
Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia
Patrząc na mapę Metropolii Górnośląskiej, taka nazwa też się pojawiała w dokumentach, największe dochody miała gmina Ożarowice, prawdopodobnie przez zlokalizowany w niej MPL „Pyrzowice”, markentingowo nazywany Katowice Airport. Była to jedyna gmina w obszarze metropolitalnym, w którym dochód na mieszkańca przekroczył 3 tys. złotych. Kolejne były gminy Chełm Śląski (2948 zł) i Gierałtowice (2941 zł). W Katowicach dochód wyniósł 2670 zł, w Sosnowcu 1800 zł, a w Gliwicach 2412 zł. Najmniejszy dochód podatkowy na mieszkańca zanotowano w Świętochłowicach 1350 zł, i Bytomiu 1411 zł i Pyskowicach 1454 zł.
Dane pochodzą z Ministerstwa Finansów.